De La Caravelle – najpiękniejsze miejsce na Martynice – musisz to zobaczyć!
De La Caravelle – najpiękniejsze miejsce na Martynice – musisz to zobaczyć!

Martynika to nie tylko piękne plaże, lazurowa woda, czy drinki w kokosach. To przede wszystkim wszechobecna zieleń! Park Krajobrazowy De La Caravelle to tak skrajnie zróżnicowane pod względem flory miejsce, że nie możesz go ominąć. Piękna zieleń, księżycowe, skaliste krajobrazy, ocean uderzający o klify!!! I to właśnie te fale i ciągle wiejący wiatr tak zróżnicowały to miejsce.

Po wschodniej strony Martyniki, na oceanie atlantyckim leży najdalej wysunięty na wschód półwysep Martyniki, na którym mieści się

z najliczniejszymi, naturalnymi skrajnościami jakie w życiu widziałam.

Na Martynice robi się błyskawicznie ciepło, chociaż akurat na tym trekingu ciepła zbytnio nie odczuwałam przez ciągle wiejący wiatr. Pamiętajcie o wodzie!!! Bez niej, nie ma co się tutaj pchać. Również czapka czy jakieś inne okrycie głowy przyda się no i krem z UV. Trasa w 90% prowadzi przez pagórki, pustynię i zarośla. Jedynie początek i koniec są schowane pod dachami zarośli.

27 kilometrów trekingu z rozdziawioną gębą

Długość całej trasy to 27 km, więc jeżeli jesteś ambitny i chcesz zrobić ją całą to koniecznie musisz być na miejscu hmmm…. im wcześniej tym lepiej 🙂 Ja większość trasy przeszłam piszcząc z zachwytu. Wiecie blond zobowiązuje 😉 Mi trasa zajęła około 4 godziny z masą zdjęć po drodze i ominięciem latarni morskiej.

Treking na Martynice - La Caravelle

Początek, jak przy każdym trekingu rozpoczyna się od mapy, na której prócz oznaczenia szlaków i atrakcji są wymienione wszystkie zakazy 🙂 Warto mieć ze sobą lokalizator GPS, pomimo że trasa jest dość dobrze oznaczona czasem oznaczenia na skałach mogą być niewidoczne. Na trasie nie tuptało dużo ludzisk, może dlatego, że to nie był szczyt sezonu.

Trujące drzewa Martyniki – Hippomane Mancinella

Pierwsza część trasy prowadzi przez las deszczowy, który charakteryzuje ogromne zróżnicowanie zieleni zarówno pod kątem gatunków, jak i odcieni koloru. W tej części musicie uważać na trujące drzewa z rodziny
Hippomane Mancinella. Każde drzewo oznaczone jest czerwonymi pasami, zarówno liście, jak i sam kontakt z korą może spowodować uczulenie albo poważne poparzenie a zjedzenie owocu śmierć.

Martynika i trujące drzewo Mancinella
Trujące drzewo Martyniki -Mancinella

Gdzieś czytałam na jakimś blogu, że taki jeden cwaniaczek zjadł owoc z drzewa bo chciał przykozaczyć. Dobrze się to dla niego nie skończyło. Więc panowie zamiast kozaczyć zabłyśnijcie wiedzą i ochrońcie swoje księżniczki przed trującym drzewem Hippomane Mancinella 🙂

Krok za krokiem zmienia się krajobraz, zaczyna powoli znikać liściasty parasol a nad głową praży słoneczko 🙂 Jak ja to kochaaaaaam. Na tym odcinku zdecydowanie przyda się Wam krem z filtrem UV. Trasa w dalszej części prowadzi przez bagna nad którymi przemykamy drewnianymi pomostkami.

De La Caravelle - Najpiękniejsze miejsca Martyniki

A w tych bagnach żyją miliony, małych skorupiaków, które dobrze poznałam na plaży.

Kraby na Martynice
Kraby na Martynice

Bagna mangrowe czyli znane z geografii lasy namorzynowe

Tuptając dalej, lasy deszczowe zmieniają się w bagna mangrowe zwane lasami namorzynowymi,. Na pewno kojarzycie tę nazwę ze szkolnych lekcji geografii. Drzewa te mają silnie splątane korzenie wystające znacznie ponad poziom gruntu. Ich pierwotnym przeznaczeniem jest zabezpieczanie przed wymywaniem przez fale gruntu. Ta krystalicznie czysta, turkusowa woda z korzeniowymi zawijasami… Co to więcej pisać.

Martynika lasy namorzynowe
Lasy namorzynowe Martynika
Martynika las namorzynowy

To co jest niezwykłe podczas tego trekingu, to to że na tak niewielkim odcinku jest tyle zróżnicowanej przyrody. Podobnie jest w parku krajobrazowym Petrification Savannah, o którym możecie przeczytać (tutaj).

Droga jest przyjemna, całą przeszłam w górskich sandałach. Ale drogie Panie, nie takich z CCC 😉 żeby to było jasne. Tutaj dobrze żeby była gruba ale elastyczna podeszwa, mocno trzymające rzepy i podniesiona krawędź buta, bo wtedy te wszystkie badyle nie wbijają się między buta a stopę.

Górskie sandały na co dzień i w góry.
De La Caravelle - Najpiękniejsze miejsca Martyniki
Treking po Martynice - La Caravelle
Treking po Martynice - La Caravelle

Z płaskiej drogi dalsze odcinki zaczynają się przekształcać w skaliste wąwozy o niewielkich przewyższeniach. Tutaj oznakowanie terenu występuje na skałach w postaci namalowanych farbą kółek. Podobnie jak w Alpach jeżeli wiecie o czym mówię.

De La Caravelle - Najpiękniejsze miejsca Martyniki

Tutaj powoli zaczyna się przyjemny, lecący z nieba skwar. Pot cieknie po… plecach i swoją drogę kończy między pośladkami 🙂 Jest cuuuudownie. Skaliste tereny zamieniają się w savanny i tak na zmianę.

De La Caravelle - Najpiękniejsze miejsca Martyniki

Pot dalej leje się po… plecach. I jest coraz lepiej. Wychodzimy na szczyt. Wieje, chłodna bryza uderza w twarz, jest pięknie. Na filmiku mało co słychać 😀

Najpiękniejsze miejsca MArtyniki - De La Caravelle
Klify na Martynice

Spieczona i popękana ziemia się. Pojawia się gęsta zieleń. Mało tu traw, bardziej coś jak nasza kosodrzewina tylko liściasta. Tutaj ogólnie ze względu na klimat nie ma iglaków. Liście więcej dobrego robią dla roślinki.

Najpiękniejsze miejsca na Martynice
De La Caravelle - Najpiękniejsze miejsca Martyniki

Ta palma zdecydowanie chciała być oryginalna albo nie miała farta, gdy ktoś rozdawał karty. Rośnie sama między wodą a zielenią na spierzchniętej ziemi, pomiędzy kamieniami…

De La Caravelle - park krajobrazowy Martyniki

Na górze znajduje się latarnia morska ale nie doszliśmy tam, bo już nie mieliśmy wody a nie było wiadomo ile zostało do końca 😛 Na końcowym odcinku z brukowanej kostki biegają śliczne krabiki ze spiralnymi domkami. Warto zatrzymać się na chwilę i zobaczyć jak pięknie są dopasowane do skorupki.

Kraby Martyniki

Jak Wam się podoba takie zróżnicowanie terenu, roślinności i klimatu?

Mo Nika
Kocham góry, kocham morze a najbardziej lubię ten stan, gdy ze zmęczenia nie mogę już myśleć. Odkrywam zarówno życie na lądzie, jak i te znajdujące się pod wodą. Miłośniczka chałwy i sentymentalnego rapu.

Zerknij i tu :)

Cala di Pedra Longa – raj dla wspinaczy i nurków

Cala di Pedra Longa – raj dla wspinaczy i nurków

Wielkie kupa głazów czyli Kanion Gorropu

Wielkie kupa głazów czyli Kanion Gorropu

6 Comments

  1. norjaki
    17 lutego 2019 at 21:36

    co się stało z tym cwaniaczkiem który chciał przykozaczyć 😀 ?

    1. Mo Nika Author
      14 marca 2019 at 22:49

      Przedłuż swój pobyt i kilka tygodni w szpitalu. 🙂

  2. Natalia
    18 lutego 2019 at 21:10

    Ciekawe miejsca, na pewno zostawiłabym tam serce…

    1. Mo Nika Author
      12 marca 2019 at 21:51

      myślę, że nie tylko serce 🙂

  3. Zosia
    22 kwietnia 2021 at 19:42

    Szłam kiedyś tą samą trasą i nawet na zdjęciach mnie zachwyca, jest po prostu cudowna!

    1. Mo Nika Author
      15 czerwca 2021 at 16:16

      To prawda 🙂 Martwi mnie fakt, że wulkan zaczyna być aktywny. Ale zobaczymy co czas przyniesie.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.